Zostaje skradziony cenny diament. Podejrzenia padają na ojca pracownicy domu aukcyjnego, oraz na nią samą. Ale czy złodziej na pewno ukradł prawdziwy kamień? A może przed spektakularną akcją zdążył go podmienić już ktoś inny? Poznajcie Christinę i J.T. Czy agentowi FBI uda się złapać poszukiwanego od lat przestępcę, z którym ma do wyrównania także prywatne porachunki? Czy kobieta faktycznie ma coś wspólnego ze zniknięciem biżuterii? Czy mężczyzna oczyści jej dobre imię? I kto tak naprawdę zabrał diament?
WIELKI SKOK
Barbara Freethy
Wydawnictwo BIS
To moja druga przeczytana książka autorstwa Barbary Freethy (Złote kłamstwa recenzowałam Wam kilka miesięcy temu: http://blogmlodegorodzica.pl/?p=4941 ). Styl pisania nie odbiega od poprzedniej. Książki tej autorki bardzo szybko się rozkręcają, akcja dzieje się już praktycznie od samego początku i tak przez cała książkę. Praktycznie nie zwalnia ani na chwilę. Mamy kilka zwrotów akcji i kiedy myślimy, że już mamy przypuszczenia jak się książka zakończy, autorka nas zaskakuje. Tak też było w tym przypadku.
Christina Alberti pracuje w niezbyt dużym domu aukcyjnym. Niespodziewanie, ma się on zając sprzedażą dużej kolekcji będącej w posiadaniu włoskiej rodziny Benedettich. Kobieta ma zająć się sprawdzeniem autentyczności drogiego diamentu wchodzącego w jej skład.
Wraz z kolekcją, w domu aukcyjnym pojawia się także agent FBI J.T. McIntyre, który ostrzega wszystkich przed Evanem Chadvic’kiem, który czyha na kamień. W toku akcji okazuje się, że stróż prawa ma także prywatne porachunki z przestępcą.
Kiedy diamentowy naszyjnik znika podejrzenia padają na ojca Christiny. Mężczyzna był już podejrzewany o kradzieże dzieł sztuki, lecz nigdy nie udowodniono mu winy. Kilka lat wcześniej Marcus Alberti wplątał się w poważną aferę, która odbiła się także na dobrym imieniu córki i kobieta była podejrzewana o pomoc ojcu. Teraz, wraz ze zniknięciem diamentu, sytuacja się powtarza.
J.T. zafascynowany kobietą, postanawia jej pomóc. Choć ma wątpliwości, czy dziewczyna faktycznie jest uczciwa i nie kryje ojca, ryzykuje swoją karierą. Poza słabością do niej, wierzy, że pomoże mu w odpowiedzi na wiele pytań, a w ostateczności w schwytaniu Evana oraz znalezieniu kamienia.
Christina i J.T. szukając przestępcy (a nawet dwóch) wplątują się w romans. Gorące uczucia, walka z czasem oraz obustronne podejrzenia nie ułatwiają zadania. A czas ich goni.
Czytając „Wielki skok” zadajemy sobie wiele pytań. Czy Christina jest niewinna? Z jakich pobudek J. T.jej pomaga? Może kobieta jest jedynie środkiem do osiągnięcia celu? Czy z tego romansu wyniknie coś więcej? Pozostaje też kwestia diamentu. Kto tak naprawdę jest złodziejem? Czy uda się odzyskać kamień?
Jest to połączenie książki obyczajowej z kryminałem i romansem. Może dlatego tak lekko się ją czyta, gdyż lubię wszystkie z tych wymienionych gatunków książek. Nie ma tu nudy. Mamy dużo akcji, wątek kryminalny i jeszcze pomiędzy tym całym zamieszaniem z diamentem jest romans Christiny i J.T.
Jeśli chcecie odprężyć się przy lekkiej książce, która trzyma w napięciu, polecam „Wielki skok”.
Dodaj komentarz